Western Union w Danii i mecz finałowy UEFA Europa League – o krok bliżej do Stadionu Narodowego
Przez ostatnie kilka tygodni, Western Union pozwalało nam dzielić się z bliskimi miłością i sportowymi emocjami. Klienci, którzy w okresie między 16 lutego a 15 kwietnia, wysłali przekaz pieniężny do Polski z Western Union, mieli szansę wygrania dwóch biletów na mecz finałowy UEFA Europa League w Warszawie, przelot oraz hotel.
Drugim, a zarazem ostatnim laureatem w Danii jest Tadeusz Rudnicki z Odense, który rozmawia z Tomaszem Dylem o swojej wygranej.
Jak się czuje Pan jako zwycięzca?
Jestem bardzo zaskoczony! Nigdy nie brałem udziału w konkursach, tym razem też nie planowałem, ale zrobiłem to za namową synów.
Kto będzie Panu towarzyszył podczas finału Ligii Europejskiej UEFA na Stadionie Narodowym w Warszawie?
Mój syn, jest wielkim fanem i będziemy tam razem.
Jak dowiedział się Pan o konkursie?
O promocji dowiedziałem się z ulotki. Tak naprawdę byłem bardzo zaskoczony że w punkcie Western Union mieli polskie ulotki. Dlatego zabrałem ją ze sobą z ciekawości, ale nic z nią nie zrobiłem. Tak jak już wspominałem, wziąłem udział w konkursie za namową synów.
Jak często korzysta Pan z usług Western Union?
Dosyć regularnie. Moi synowie studiują i wspieram ich jeszcze finansowo. Poza tym mają po drodze do placówki Western Union. Tak naprawdę cenię sobie jakość usług, szybkość przesyłki i łatwy dostęp. Ceny również są przystępne.
Będę nadal korzystał z ich usług, bo czuję się docenionym klientem, zwłaszcza teraz kiedy wygrałem konkurs.
Czy chciałby Pan coś doda?
Jestem mega zadowolony i już nie mogę się doczekać finału! Wygra najlepszy jednak chciałbym zobaczyć polskiego gracza na murawie. Nigdy dotychczas nie byłem na Stadionie Narodowym więc dwa marzenia spełniają się na raz!